O mnie



Uwielbiam zatapiać się w inną rzeczywistość, którą odnajduję w książkach. Sięgam po najróżniejsze gatunki, chociaż najczęściej chyba po fantastykę. Jeśli chodzi o moich ulubionych autorów myślę, że mogę do nich zaliczyć następujące osoby: Haruki Murakami, Trudi Canavan, Agatha Christie, Małgorzata Musierowicz, Carlos Ruiz Zafon i Eric-Emmanuel Schmitt (to i tak spory skrót i gdyby zastanowić się trochę dłużej, znalazłoby się tu o wiele więcej nazwisk). O części z nich pisałam tutaj. A ulubiona książka? Zwykle wybór jest bardzo trudny, jednak myślę, że do tej pory to "Nasze szczęśliwe czasy" zrobiły na mnie największe wrażenie i uwielbiam tą powieść!
Właściwie nie pamiętam od czego zaczęło się moje zamiłowanie do Japonii, jednak obecnie jest to niepodważalny fakt. Książki związane z Krajem Kwitnącej Wiśni cieszą się u mnie sporym zainteresowaniem, podobnie jak sam język, którego na własną rękę uczę się już od pewnego czasu, oraz japońska muzyka. Nie jest mi obcy również temat M&A (żeby się o tym przekonać wystarczy choć pobieżnie przejrzeć mojego bloga). Anime bardziej regularnie zaczęłam oglądać pod koniec 2012r. Jakiś czas później zainteresowałam się także mangą, a moja kolekcja stopniowo się rozrasta. Choć zwykle mam problem z wytypowaniem ulubieńców (niezależnie od tego, czy chodzi o książki, filmy, czy inne tego typu rzeczy), to w przypadku anime mogę stwierdzić, że jest to "Fullmetal Alchemist: Brotherhood". Z produkcji już zrecenzowanych polecam szczególnie "Aoi Bungaku Series", "Darker Than Black: Kuro no Keiyakusha" "Kiseijuu: Sei no Kakuritsu".
Z kolei z mang z całego serca zachęcam do zapoznania się z "KomaHoshi", niestety niewydanym w Polsce. Co by tu jeszcze polecić? Może "Na dzień przed ślubem" i "Prophecy"? Osobom lubiącym BL mogę też zaproponować "Kolegów z klasy" (i koniecznie kontynuację, o której jeszcze napiszę!).
Rysuję właściwie od zawsze, choć obecnie jedynie sporadycznie. Są to głównie rysunki ołówkiem, jednak i z pasteli zdarza mi się zrobić użytek. Uwielbiam także fotografię. Im ciekawsze kadry, tym lepiej. Nie pogardzę również dobrym filmem (choć ostatnio mało oglądam), przy czym szczególną słabość mam do produkcji Marvela, a głupawe komedie są dla mnie zwykle ciężkostrawne.
Muzyka towarzyszy mi niemal w każdej wolnej chwili (no dobra, może jednak trochę rzadziej). A to kilku spośród wykonawców, których słucham najczęściej: Placebo, Panic! At The Disco, ONE OK ROCK i THE ORAL CIGARETTES.












3 komentarze:

  1. Ślicznie rysujesz :) Obraz z okiem genialny. Pozdrawiam.
    http://zapachstron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Aoi Bungaku, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, dobrze wiedzieć, że są osoby które tu zaglądają ;)

i bez spamu, proszę :)