piątek, 16 kwietnia 2021

Zdobycze 1/2021

Nie zapowiada się na powrót do czegoś innego poza stosikami, ale przynajmniej dam znać, że żyję i pokażę co mi przybyło na półce. Teraz już wszystko w znaczkach, bo raczej trudno o coś polskiego w Japonii (nie licząc Legimi, które mnie ratuje jak chcę poczytać coś po polsku).

No to po kolei, żeby nie zagmatwać. Tam po prawej jakaś powieść, w której treść się w zasadzie nie wgłębiałam, ale wydaje się, że może być ciekawe, to wzięłam (taak, bardzo przemyślane zakupy). Dalej piąty tom Kekkai Sensen Back 2 Back, bo akurat brakowało mi do darmowej wysyłki, a i tak chcę je wszystkie prędzej czy później zebrać. To czerwone to kolejna JoJo powieść (part 5), wyglądem mniej okazała niż poprzednie. Pierwszy tom Mejirobana no Saku, czyli shoujo-ai Nakamury Asumiko (manga miała też jakiś czas temu swoją premierę po angielsku) - jestem bardzo ciekawa, jak idzie autorce w tym gatunku.

Ojiisan-chi no Mononoke, krótko mówiąc starszy pan i zamieszkujące u niego youkai. Zapowiada się na miłą, ciepłą historię, ma ładną kreskę, a do tego było tanie - jak przepuścić taką okazję? Pierwszy tom Komatta Toki ni wa Hoshi ni Kike!, czyli jednej z moich ukochanych mang. Chciałam się przekonać czy dalej mnie do niej ciągnie i czy na pewno na tyle, żeby dokupić pozostałe 25 tomów. Na razie ledwo zaczęłam czytać, ale póki co odpowiedź wciąż brzmi "tak". Martwi mnie tylko wysyłka tego wszystkiego do Polski... Double Mints Nakamury Asumiko czytałam już bardzo dawno i postanowiłam sprawdzić, czy wciąż będzie mi się podobać.

Pierwszy tom Uramichi Oniisan, o codzienności na planie programu dla dzieci. Manga zdecydowanie powala niektórymi tekstami (powyżej parę przykładów z angielskich skanów). Trochę mnie zdziwił duży format, do tego okładka lekko się mieni. Watashitachi no Shiawase na Jikan - mangowa adaptacja powieści Gong Ji-young Nasze szczęśliwe czasy, którą uwielbiam. I na koniec Shounen Jump, a w nim między innymi tysięczny rozdział One Piece'a, no to kupiłam na pamiątkę.

Tutaj powieść Kono yo ni tayasui shigoto wa nai (po angielsku There's no such a thing as an easy job). Cóż, brzmi ciekawie. Dalej JoJo's Bizarre Words, które uznałam za interesujący dodatek do mojej JoJo kolekcji. Jest to zbiór znanych kwestii z wszystkich części mangi (przy czym w czasie jego wydania Jojolion miało tylko jeden tom). Na razie tylko przejrzałam,  ale jest ładnie wydane i kolorowe. Drugi tom Nekoe Juubei o malarzu kotów i towarzyszącym mu nekomacie. I jeszcze japońskie wydanie Naszych szczęśliwych czasów. Bardzo wątpię w to, że uda mi się kiedykolwiek przeczytać tę książkę w oryginale (po koreańsku) i chyba aż tak mi na tym nie zależy, to skusiłam się chociaż na to. A w tle puchaty Chopperek, z którego jestem dumna. ^^

I jeszcze dwa tytuły. W Bungo Stray Dogs: Official Handbook of Japanese Modern Literature and Great Writers znajdziemy informacje na temat poszczególnych postaci oraz pisarzy i utworów, którymi były inspirowane. Zwięźle, na temat i ładnie ilustrowane. Do książeczki dołączony był plakat, pocztówka (grafika jak z okładki) notes Kunikidy z miejscem na codzienne zapiski przez miesiąc (oczywiście szkoda mi będzie go kiedykolwiek użyć...). Po prawej żółci się fanbook z okazji dziesięciu lat od debiutu Ichikawy Kei. W środku sporo kolorowych ilustracji, dodatkowe historie do różnych jej mang i wywiady z autorką. A na środku stoi i pięknie się prezentuje Portgas D. Ace. ^^

I jeszcze taka zbieranina. Zerowy tom Jujutsu Kaisen (jakby ktoś jeszcze nie wiedział, świetna seria, polecam z całego serduszka). Najnowsza nowelka z Bungou Stray Dogs, czyli Storm Bringer o młodym Chuuyi. Kupione zaraz w dniu premiery, bo byłam bardzo ciekawa czy tajemniczy Adam to faktycznie Mickiewicz jak spekulowali niektórzy. Niestety i bez czytania dowiedziałam się, że jednak nie i motywacja do przeczytania tego jak najszybciej gdzieś uleciała... Ale przeczytam na pewno, bo uwiebiam Chuuyę. ^^ Dorwałam też płytę Red Hot Chilli Peppers w fajnej cenie.
Dalej trochę książek, których nie będę szczegółowo opisywać, coś o bakeneko, zbiór opowiadań Miyazawy Kenjiego, pewna książka, o której myślałam, że jest mangą. Zbiór one piece'owych opowiadań, powieść ze świata Kekkai Sensen, tomik z pobocznymi do Marsa, który nie został wydany w Polsce (ale chyba nie pamiętam wystarczająco dużo z tej mangi żeby ot tak zacząć czytać ^^''). I jeszcze Dimension W tom 9.5, który wbrew moim przypuszczeniom nie zawiera kolejnych historii a różne opisy i objaśnienia. Cóż, tak to jest jak się nie doczyta dokładniej co się kupuje.

wtorek, 22 grudnia 2020

Zdobycze 3/2020 (polsko-japońskie)

Ostatni (a przecież dopiero trzeci) w tym roku wpis z książkowymi i mangowymi zdobyczami. Trochę się tego nazbierało, więc lepiej uporać się z tym przed nowym rokiem. XD
Na początek trochę po polsku. Zdecydowałam się na Bezpańskich literatów od 11 do 17 tomu (chciałam też 18, ale akurat nie było), czyli od końcówki ostatnich wydarzeń z anime (do tej pory miałam tomy 1-2, kiedyś jeszcze załatam tę dziurę). Efekt jest taki, że polubiłam tę serię jeszcze bardziej, a nendoś Chuuyi po prawej potwierdza. ;)
Dalej Ministerstwo moralnej paniki od Tajfunów, czyli ciekawy, różnorodny zbiór opowiadań singapurskiej pisarki. Skusiłam się też na Owoce wiśni, czyli kolejnego Dazaia (część opowiadań pokrywa się z wydanym jakoś na początku roku Goodbye i wybrane opowiadania, ale w innym tłumaczeniu). Stacja Tokio Ueno niestety jeszcze nieprzeczytana. I na końcu ostatni tom polskiego wydania Phantom Blood, na razie tylko przejrzany.
Cała reszta to już zdobycze japońskie. Najpierw trochę BL. Najnowszy tom Blue Sky Complex to mój zdecydowany must-have i wciąż rozpływam się w zachwytach nad tą serią. Dalej Kuchizuke wa uso no aji (5-6), o którym wspominałam trochę tutaj. Makio wciąż nie zawodzi. Dwa tomy blanc to ostatni już sequel do Kolegów z klasy. Jak relacja Sajou i Kusakabe zmieniła się przez kilka lat związku na odległość i co ich czeka w najbliższej przyszłości? Ja już wiem. Skusiłam się też na Zanzou slow motion, spin-off wydanej w tym roku przez Studio JG mangi Rozmyty zmierzch. Może nie arcydzieło, ale przyjemna, ładnie narysowana historia. Zaraz w dniu premiery udało mi się dorwać Therapy Game Restart 1 i to z pięknym clear file'm! 💜 Wydarzenia z tego tomu już znam, więc na razie doczytałam tylko dodatki. Kontynuacja wydawana jest w magazynie Dear+, którego grudniowy numer kupiłam (jest do niego mini drama CD właśnie z Therapy Game!), niestety nie czytałam dwóch poprzednich rozdziałów, więc mam dziurę.

Tutaj trochę książek. Na początek mój główny must-have - One Piece novel: Law opowiadające o nieznanej z mangi/anime przeszłości mojej ulubionej one piece'owej postaci. Jestem w trakcie czytania, ale jeszcze sporo przede mną. Dalej wzięłam Tugumi Yoshimoto Banany jako autorki, której coś już czytałam. Shabake, Youbyouken i Shounen Onmyouji trafiło do mnie przez tematykę youkai. Następnie Shoujo Jigoku Yumeno Kyuusaku, bo byłam ciekawa jego twórczości (a tymczasem Tajfuny zapowiedziały go w serii mini na przyszły rok). I jeszcze dwie książki w pięknych okładkach z Bungou Stray Dogs, czyli D-zaka no Satsujin Jiken Edogawy Ranpo i Ten'imuhou Ody Sakunosuke (kolejny zapowiedziany ostatnio przez Tajfuny autor). Pewnie większść tytułów niewiele Wam mówi, ale sama część z nich brałam w ciemno. xD

I kolejne mangi, głównie w tematyce youkai, ale zanim do nich przejdę jeszcze parę słów o czterech tomach Kekkai Sensen: Back 2 Back. Choć z dodanym podtytułem, to wciąż historia znanych z poprzednich tomów bohaterów. Na razie tylko przejrzałam pierwszy tom, ale wygląda na to, że znajdą się tu zarówno historie już przeniesione do anime, jak i całkiem nowe. Już nie mogę się doczekać aż zabiorę się za czytanie! ^^ Dalej pełno youkai. Trochę już znanych mi z anime (Nurarihyon no Mago 1, Hoozuki no Reitetsu 1-2), jak i całkiem inne. Goblin na przykład to manga Kobayashiego Makoto, znanego niektórym z Cześć, Michael!. Jest sobie też koci demon na stacji, przerażony nauczyciel-człowiek w szkole dla youkai, zoo, w którym zamiast zwierząt można obejrzeć youkai i malarz kotów z epoki Edo. Znajdzie się też świat, w którym youkai zwyczajnie żyją wśród ludzi.

Na samym końcu coś dla fanów Jojo, a jednocześnie dowód na to, że bookoffy są cudowne (konkretnie to cudownie tanie, choć oczywiście nie zawsze). Wszystko to udało mi się kupić po naprawdę świetnych cenach. A mówiąc (pisząc) wszystko mam na myśli... Książki. The Book. jojo's bizarre adventure 4th another day (co jest nie tak z tym tytułem?), czyli dodatkowa historia rozgrywająca się w Part 4: Diamond is Unbreakable. Ta mała książeczka to dokładnie to samo, tylko w kieszonkowym wydaniu (pomyłka przy zamówieniu). Over Heaven mające być dokładną kopią dziennika Dio. Hajishirazu Purple Haze (znane też jako Purple Haze Feedback), sequel do Part 5: Golden Wind skupiający się na Fugo. Wszystkie te książki zawierają ilustrackie Arakiego, autora Jojo, jednak zostały napisane przez innych twórców i nie są zaliczane do ścisłego kanonu. I jeszcze dwa tomy mangi Kishibe Rohan wa Ugokanai, z której kilka historii pojawia się w OVA o tym samym tytule.

I to by było na tyle. Coś Was zainteresowało? :)

piątek, 4 września 2020

Zdobycze 2/2020

No i dlaczego nie uzupełniałam swoich czytelniczych wrażeń na bieżąco? Byłoby o wiele łatwiej. Cóż, mówi się trudno i wymyśla dalej co tu napisać. Ten post mógłby się pojawić dużo wcześniej, ale jakoś zawsze trafiało się coś, na co chciałam jeszcze poczekać, żeby dodać to razem. I tak się rozrosło.

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Co się działo w moim sezonie anime lato-jesień 2019?

W przypływie weny twórczej postanowiłam coś napisać. Miał być stosik, ale ostatecznie padło na zaległe sezonówki, którym do publikacji brakowało zdecydowanie mniej. Zdecydowałam, że teraz też połączę dwa sezony, inaczej letnie podsumowanie wyszłoby bardzo krótkie. Właściwie nawet jesienne niewiele pomaga i więcej będzie o seriach napoczętych niż tych skończonych, no ale do rzeczy!

niedziela, 12 kwietnia 2020

Zdobycze 1/2020, czyli kolejna próba powrotu

Tak, kolejny raz zniknęłam na długo i nie wiem, czy nie zniknę raz jeszcze. Jakoś ciężko mi się ponownie wbić w blogowy rytm. Ale! Żeby nie stracić rachuby w mangowo-książkowych zakupach nadal spisywałam co kiedy kupiłam. Dzięki temu nieco łatwiej przychodzi mi teraz przedstawić Wam, co nowego trafiło na moją półkę od listopada.

poniedziałek, 23 grudnia 2019

Ekspresowy przegląd anime zima-wiosna 2019

Nieśmiała myśl, żeby zrobić dwa normalne podsumowania, wyparowała mi kompletnie z głowy, kiedy zobaczyłam jakie widnieją w nich dziury. Szkoda mi jednak puścić w niepamięć aż dwa sezony, więc napiszę choć parę słów o tym, co oglądałam.